Candy Dulfer

 

candy_dulfer

Candy Dulfer – światowej sławy saksofonistka, która wydała wiele płyt i odbyła setki tras koncertowych po całym świecie.

Urodziła się w 1969 roku w Amsterdamie. Naukę gry na saksofonie rozpoczęła w wieku sześciu lat. Jej ojciec Hans Dulfer, znany holenderski saksofonista, gdy zauważył, że Candy ma talent, posłał ją do orkiestry dętej. To właśnie ojcu zawdzięcza swój pierwszy solowy występ i to od niego nauczyła się najwięcej.

Już w 1981, gdy miała zaledwie 12 lat, wystąpiła na North Sea Jazz Festival podczas występu Rosy King. W wieku 14 lat złożyła własny zespół Funky Stuff, z którym supportowała koncert Madonny w 1987 roku. Niedługo potem wystąpiła w teledysku Prince’a „Partyman”, co spowodowało, że zauważył ją Dave Stewart, z którym w 1989 roku nagrała utwór „Lily Was Here”, który w 1990 roku trafił na pierwsze miejsca list przebojów w Stanach Zjednoczonych i Europie.

W tym samym roku debiutowała płytą „Saxuality”. Album kupiło ponad milion słuchaczy. W 1991 r. otrzymała dwie prestiżowe nagrody: holenderskie Conamus Export Prize i De Gouden Notekraker, a także nominację do Grammy Award za album „Saxuality”. Po dwóch latach otrzymała również laur Platynowej Płyty za płytę „Sax-A-Go-Go”. W kolejnych latach wydała album „Big Girl”, którego tytuł powstał w nawiązaniu do płyty „Big Boy” Hansa Dulfera. Następne płyty to „For The Love Of You” (1997), „Girls Night Out” (1999), „Live In Amsterdam” (2001) „What does it Take”(1999), „Dulfer Dulfer”, który nagrała z ojcem (2002), „Live at Montreux” (2002), „Right In my soul” (2003), „Candy Store” (2007), „Crazy” (2011).

W 2004 roku wystąpiła towarzysząc występom Prince’a i Beyoncé podczas ceremonii wręczenia nagród Grammy.

Bardzo często jest zapraszana na festiwale jazzowe, jak np. North Sea Jazz Festival w Hadze, Berks Jazz Fest w USA czy, Nice Jazz i Vienne Festival we Francji.

Candy jest bardzo oryginalną artystką. Nie zatrzymuje się na jednym gatunku muzycznym, lecz stara się próbować nowych rzeczy, uczyć się grać różnorodnie. Zapytana przez redaktora Newsweeka o sekret jej sukcesu odpowiedziała: „Staram się po prostu być autentyczna i gram tylko muzykę, która mi się podoba, nawet jeśli idzie to pod prąd wszelkim modom. Ludzie wyczuwają, że gram prosto z serca. No i zawsze otaczam się najlepszymi, najbardziej kreatywnymi muzykami”.

Nikt nie dziwi się dlaczego Candy Dulfer jest określona mianem najwybitniejszej artystki holenderskiego jazzu.

Autorką wpisu jest Maja Podraska.

Fotografie, Candy Dulfer.

Licencja : CC BY 3.0.

Możesz również polubić…