Pasek
Głównym zadaniem paska saksofonowego jest odciążenie rąk saksofonisty od ciężaru instrumentu i utrzymanie stabilnej pozycji zadęcia. Pasek na szyję zakończony haczykiem owiniętym plastikową koszulką, a najlepiej karabińczykiem z tworzywa sztucznego. To ważne, żeby mieć zaufanie do paska i zaczepu. Czasami zdarza się, że obie ręce muzyka są zajęte i na krótką chwilę trzeba wypuścić saksofon z rąk. Najlepiej, jeśli instrument chroni karabińczyk – plastikowy haczyk z zatrzaskiem uniemożliwiający wypięcie saksofonu.
Dobrym i sprawdzonym urządzeniem są szelki. Różne dla pań i panów. Zwłaszcza przydatne do cięższych saksofonów (tenor, baryton), ale także do sopranu !!! (kąt nachylenia sopranu z prostą szyjką utrudnia granie na sopranie ze zwykłym paskiem). Wygodny pasek umożliwia wielogodzinne ćwiczenia. Uwaga, do szelek należy się przyzwyczaić, początkowo sprawiają wrażenie mniejszego komfortu w kontakcie z ustnikiem.
Pasek powinien pewnie i bezpiecznie trzymać saksofon, nie odciągając uwagi od zadęcia.
Istnieją także różnego rodzaju holdery i paski z gumowymi wkładkami, dające poczucie zmniejszenia ciężaru instrumentu. Zalecane raczej zaawansowanym saksofonistom, ze względu na dość niestabilny kontakt z ustnikiem.