Zadęcie

Terminem zadęcie oznacza się sposób uformowania warg, jamy ustnej, języka, szczęki i mięśni otaczających usta a także toru powietrza.

Istotą zadęcia jest objęcie ustnika ustami w taki sposób, żeby jak najwięcej powietrza zostało wykorzystane do tworzenia dźwięku a także dostarczenie stałego ciśnienia do drgającego stroika.

Wargi, mięśnie twarzy, pozycja języka układ zębów powinny być tak dostosowane , żeby utrzymać pełna kontrolę nad dźwiękiem i frazą. To dzięki zadęciu saksofon jest instrumentem pełnym wyrazu, przenosi nastroje muzyka, reaguje na najmniejsze zmiany ciśnienia i napięcia ust, może śmiać się i płakać. To zadęcie pozwala wykorzystać całą paletę niuansów, szeptu piano i krzyku forte a także cala masę cieni i półcieni, nastrojów muzyka.

Przygotowując zadęcie należy pamiętać, żeby ułożyć przednie zęby lekko na ustniku, mniej więcej w jednej trzeciej długości pochyłej części ustnika. Dobrze jest przeglądać się w tym czasie w lustrze. Najistotniejsze i najbardziej kontrowersyjne w zadęciu jest położenie dolnej wargi grającego.

Saksofoniści klasyczni skłaniają się do podwijania dolnej wargi na wzór zadęcia klarnetowego. W ten sposób dolna warga tworzy rodzaj bufora, miękkiej poduszki oddzielającej dolne zęby od stroika. Taki rodzaj zadęcia umożliwia pełną kontrolę dynamiki, precyzyjną intonację kosztem szerokiego, pełnego brzmienia saksofonu jazzowego.

Saksofoniści estradowi (jazzowi, rozrywkowi) rozluźniają dolną wargę nie podwijając jej na zębach dolnych dzięki czemu stroik drga pełniej a brzmienie staje się szerokie. Nie oznacza to jednak, że ich dolna warga jest zupełnie rozluźniona. Obejmuje ona ustnik ze stroikiem w sposób pozwalający na płynne obniżenie dźwięku (obciągnięcie) ustami co najmniej o pół tonu w środku skali instrumentu. (Doświadczony saksofonista potrafi umiejętnym operowaniem aparatem zadęcia i oddechem osiągnąć glissando o ambitusie oktawy i więcej).

Bez względu na rodzaj wybranego zadęcia najlepiej jest ustawiać lub korygować zadęcie pod okiem doświadczonego saksofonisty. Może on wówczas nastroić instrument do tonacji a=440 hz a uczeń powinien próbować utrzymać się w danej tonacji. Jeśli będzie detonował, nie stroił na poszczególnych dźwiękach, oznaczać to będzie, że popełnia błędy. Dobrze jest później naznaczyć na korku szyjki saksofonu miejsce, w którym instrument stroił np. z fortepianem czy tunerem.

W czasie następnego ćwiczenia saksofon powinien stroić z instrumentem czy tunerem, pod warunkiem, że nie zmieniła się temperatura. Uwaga, nawet dwa stopnie różnicy w temperaturze otoczenia ma wpływ na strój instrumentu, należy pamiętać o tym aspekcie zadęcia! Prawidłowemu zadęciu nie powinny towarzyszyć grymasy twarzy, wydymanie policzków, ruchy szczęk czy podbródka.

Zwłaszcza przy przejściach c-d w środku skali początkujący muzyk mimowolnie koryguje różnice w brzmieniu dźwięków zmieniając układ szczęk i napięcie mięśni. Prawidłowe zadęcie nie powinno łączyć się także z bólem czy poprzecinaną od zębów dolną lub górną wargą. Jeśli tak się dzieje – należy sprawdzić dlaczego.

Fot. tytułowa: David Robert Bliwas/Flickr, na licencji CC BY -SA 2.0

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz