Eksploatacja ustnika

Prawidłowa eksploatacja ustnika łączy się zawsze z dbałością o jego higienę.
Ustnik należy umyć po każdorazowym użyciu. Najlepiej łagodnym detergentem. Można w celach dezynfekcji zanurzyć go co jakiś czas w wodzie utlenionej. Na osad wapniowy dobrze robi kąpiel ustnika w roztworze sody oczyszczanej lub wody i octu, albo w płynie do płukania protez zębowych.

Przed każdym schowaniem ustnika do futerału można wysuszyć jego wnętrze specjalnym wyciorem do ustników.
Niektóre futerały mają specjalną komorę do przechowywania ustnika. Jeśli jej nie ma – ustnik należy przechowywać w opakowaniu lub owinięty w miękką szmatkę.

W czasie przechowywania należy bezwzględnie odłączyć od ustnika stroik.

Równie pieczołowicie jak ustnik, należy zabezpieczyć ligaturę i kapturek ochronny.

Nie należy własnoręcznie modyfikować ustnika. Piłowanie, kształtowanie wnętrza ustnika lub inne zabiegi pogarszają lub niszczą ustnik bezpowrotnie. Poprawa walorów ustnika tą drogą udaje się tylko bardzo doświadczonym saksofonistom, którzy zepsuli wcześniej dziesiątki ustników.

Niewłaściwa eksploatacja ustnika, a czasem specyficzna właściwość śliny, może prowadzić do powstawania wżerów lub nalotów. Rzadko udaje się usunąć je za pomocą środków chemicznych.

Warto zadbać o systematyczne natłuszczanie korka szyjki wazeliną. Ułatwia to nakładanie ustnika na szyjkę i nastrajanie saksofonu.

 

Więcej na temat ustników w publikacji „Krzysztof Kralka. Saksofon. Ładny dźwięk i precyzyjna intonacja”.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz